Aspirations

  Hummus, czyli pasta z ciecierzycy dzisiaj zagościła u mnie pierwszy raz na stole. Odkąd eksperymentuje z kuchnią roślinną, nic tylko siedziałabym w kuchni lub przeglądała wegańskie przepisy. Gdy przechodziłam na weganizm, jedną z rzeczy, które chodziły po mojej głowie to "ale z czym jeść kanapki?". I tak oto trafiłam na przepis na hummus, który okazał się być świetną alternatywą.

PRZEPIS NA HUMMUS

250g ugotowanej ciecierzycy | sok z połowy cytryny | 5 łyżek pasty tahini* | 2 ząbki czosnku, zmiażdżone | 2 łyżki oliwy lub oleju roślinnego | sól | woda

Ciecierzycę namoczyć w zimnej wodzie na noc. Odcedzić, przełożyć do garnka, gotować do miękkości (ok. 1h). Odcedzam, zostawiam do wystygnięcia. Wszystkie składniki mielę blenderem na gładką masę. Dodaję wody według uznania, by nie było za gęste, ale w postaci pasty.

*pastę tahini można kupić, ale można też zrobić samemu - jest to po prostu zmielony sezam, pod spodem daję przepis.

PRZEPIS NA PASTĘ TAHINI: 

1 szklanka sezamu | 2-3 łyżki oleju roślinnego lub oliwy

Sezam podprażyć na patelni - ma być lekko złocisty. Gdy wystygnie mielę go blenderem (ja użyłam młynku do kawy). Podczas miksowania masa będzie przywierać do boków, trzeba ją co jakiś czas zeskrobywać i ponownie miksować. W międzyczasie dodaję oleju. Miksuję aż masa będzie idealnie gładka (ok. 10 minut).